Postawa ciała: zespół skrzyżowania górnego i dolnego.
Natura skonstruowała nas tak, że niektóre z naszych mięśni na co dzień mają więcej pracy od pozostałych. Część z nich ulegając przeciążeniom ma tendencję do rozciągania lub skrócenia. Wyobraźmy sobie standardową gumkę do włosów: gdy używamy jej bardzo długo, ulega rozciągnięciu i nie jest tak elastyczna jak być powinna, nie ma mowy też o tym by wróciła do swojego pierwotnego kształtu – w wielkim skrócie tak właśnie wygląda przeciążony mięsień, który ciągle narażamy na rozciąganie. Natomiast gdybyśmy na w miarę nowej gumce zawiązali supełek – straci ona swoją długość i naciągnięcie jej do długości którą powinna mieć pierwotnie będzie wymagało od nas dużo więcej wysiłku, ponieważ szybciej pojawi się opór. Biorąc pod uwagę te dwa przypadki, mamy obraz tego w jaki sposób mięsień się zachowuje. Weźmy więc na celownik to, że niektóre z naszych mięśni mają na co dzień więcej aktywności do rozciągnięcia inne do spięcia/skrócenia – bardziej naukowo pierwsze mają za zadnie pracować ekscentrycznie, drugie koncentrycznie. Dzięki temu nasze ciało wykonuje różne funkcje ruchowe w równowadze; ponieważ obie grupy mięśniowe się uzupełniają - hamując lub wspomagając swoje ruchy. Wszystko pięknie brzmi do momentu w którym nie zaczniemy mięśni przemęczać. Zbyt długie wykonywanie na co dzień niektórych czynności, które nie jest równoważone odpowiednim treningiem wytrzymałościowym i stretchingiem powoduje, że mięśnie które mają więcej pracy w rozciągnięciu – pozostają w tej pozycji nawet w trakcie spoczynku. Podobnie mięśnie których głównym zadaniem jest praca do skracania – pozostają w przykurczu. W ten sposób powstają wzorce posturalne zwane zespołami skrzyżowania górnego ( obejmujący mięśnie szyi, klatki piersiowej, odcinka piersiowego kręgosłupa) i dolnego (mięśnie brzucha, odcinka lędźwiowego, pośladków i ud). Skąd nazwa „skrzyżowania”? Wyobraźmy sobie teraz dwa odcinki, które przecinają się w połowie swej długości pod kątem prostym. Na końcach jednego odcinka „zawieśmy” mięśnie nadmiernie napięte, na końcu drugiego – nadmiernie rozciągnięte. Jak to wszystko przekłada się na naszą postawę ciała?
Zespół skrzyżowania górnego:
Odnosi się do ustawienia głowy, szyi, barków, klatki piersiowej i odcinka piersiowego kręgosłupa. Osoba z tym zespołem posturalnym głowę ma wysuniętą do przodu, barki wysunięte do przodu, klatka piersiowa lekko zapadnięta, plecy w odcinku piersiowym w „zgarbieniu”. Na krzyż nadmierne napięte są mięśnie klatki piersiowej i karku, a są to: piersiowy większy, piersiowy mniejszy, część zstępujące trapeziusa, dźwigacz łopatki, mostkowo-sutkowo-obojczykowy. Rozciągnięciu ulegają mięśnie w odc. piersiowym kręgosłupa oraz szyi od strony przednio-bocznej, czyli: część wstępująca trapeziusa, zębaty przedni, równoległoboczne, zginacze szyi.
Zespół skrzyżowania dolnego:
Charakterystyczne odstawanie brzuszka (czasami nawet jeśli waga nie wskazuje na to ze powinien odstawać), przodopochylenie miednicy, zgięcie bioder, pogłębiona krzywizna lędźwiowa z tendencją do nadmiernego obciążania segmentów L5-S1. Nadmierne napięte są tu mięśnie w odcinku lędźwiowym oraz mięśnie przednio-przyśrodkowej części ud: biodrowo-lędźwiowy, prosty uda, naprężacz powięzi szerokiej, przywodziciele, prostownik grzbietu. Osłabione są z kolei mm brzucha i pośladkowe.
Gdy stwierdza się u kogoś któryś z wymienionych zespołów posturalnych, należy wdrożyć odpowiednią profilaktykę.
Brak działania wpływa negatywnie na cały nasz organizm, nieprawidłowa biomechanika mięśni zaburza prawidłowe ustawienie narządów wewnętrznych, predysponuje także do utrwalenia wzorców sprzyjających wadom postawy. Dlatego tak istotne jest by wprowadzić zmniejszenie napięcia mięśni przykurczonych i efektywnie je rozciągnąć. Dopiero wtedy należy wdrożyć wzmacnianie mięśni rozciągniętych. Bardzo ważne jest by fizjoterapeuta wskazał obydwa kierunki leczenia. Wzmacnianie mięśni w przypadku, gdy nadmiernie napięcie przeciwstawnej grupy nie zostało zmniejszone nie przyniesie rezultatu. Ważne jest także wskazanie przez terapeutę aktywności życia codziennego, które wpływają negatywnie na układ ruchu i sprzyjają powstawaniu zespołów posturalnych oraz pokazać jak te czynności wykonywać tak, by nie przeciążać mięśni. Jeśli jednak nie da się wprowadzić w życie nowych nawyków ruchowych np. ze względu na specyfikę pracy, fizjoterapeuta powinien nauczyć pacjenta jak ćwiczyć dane grupy mięśniowe by problem zminimalizować lub wyeliminować.
Mgr A. Duda